LIST OTWARTY w sprawie Prawa Łowieckiego

Jankowice 2 marzec 2018 r.

Pan Jarosław Kaczyński
Prezes Prawa i Sprawiedliwości

Posłowie i Senatorowie Rzeczpospolitej

LIST OTWARTY

Szanowni Państwo,
Od ponad 2 lat toczy się w polskim parlamencie dyskusja o nowym kształcie Polskiego Prawa Łowieckiego i nieuchronnie zbliża się czas ostatecznych rozstrzygnięć co do jego ostatecznego kształtu. Podjęcie pracy nad dopasowaniem rozstrzygnięć ustawowych w zakresie łowiectwa do obowiązujących w państwie prawa zasad poszanowania własności, uporządkowanie zasad regulujących wycenę i wypłatę odszkodowań za szkody poczynione przez zwierzynę w uprawach i wreszcie wzmocnienie nadzoru Państwa nad realizacją zadań statutowych Polskiego Związku Łowieckiego, było i jest, powszechnie popierane przez większość środowiska myśliwych.

Na fali proponowanych zmian pojawiły się jednak postulaty świadomie psujące Polskie Prawo Łowieckie, postulaty środowisk nie ukrywających niechęci, a nawet wrogości do łowiectwa. Postulaty te znalazły poparcie części polityków.

Szanowni Państwo – łowiectwo jest wielkim zadaniem, ważnym, a może nawet jednym z najważniejszych, elementów zarządzania środowiskiem naturalnym. To zadanie w Polsce, w każdym jej zakątku, wielkim społecznym wysiłkiem, codziennie realizuje ponad 120 tysięcy polskich myśliwych. Łowiectwo nie jest zabawą, nie jest sportem, nie jest wreszcie sposobem na zdobywanie mięsa, jak nieodpowiedzialnie głoszą obecni, nieudolni zarządzający polskim łowiectwem. Udział w realizacji tego zadania, dedykowanego przecież wspólnej wartości wszystkich Polaków jaką są zwierzęta łowne, nie jest zajęciem którego trzeba się wstydzić. To zadanie wymaga odpowiedzialności, kompetencji oraz przestrzegania wypracowanych przez wielowiekową tradycję zasad etycznych. Zakaz udziału młodzieży w polowaniu nie dość, że narusza wyraźnie artykuł 48 Konstytucji, oznacza jednocześnie, że stygmatyzujemy myśliwych i piętnujemy zadanie które realizują.

Poluję 46 lat. Polowali moi dziadkowie, pradziadkowie i wszystkie pokolenia o których w rodzinie zachowała się jeszcze pamięć. Polował, wychowany w kresowym majątku Ojciec, poluje mój brat i mój syn. W młodości pokazano mi etyczne łowiectwo, nauczono jego zasad. Pokazano też i napiętnowano złą i brzydką twarz łowiectwa, a właściwie złe postawy niektórych ludzi z którymi, jak w każdym środowisku, los mnie zetknął. Zakaz udziału młodzieży w polowaniu to próba przerwania wielowiekowego przekazu zasad prawidłowego, etycznego łowiectwa i triumf aroganckiego, lewackiego widzenia tego co złe, a co dobre.

Szanowni Państwo – prawo nie może utrudniać, w sposób niczym merytorycznie nie uzasadniony, realizacji zadania którym obarcza środowisko myśliwych. Zakaz wykonywania polowania bliżej niż 250 metrów od zabudowań mieszkalnych jest wyrazem niechęci do myśliwych, próbą utrudnienia wykonywania polowania, a nie sposobem na wzrost bezpieczeństwa czy komfortu życia mieszkańców wiosek czy obrzeży miast i miasteczek. Uniemożliwienie realizacji zadań łowiectwa w przestrzeni potencjalnie najbardziej narażonej na wystąpienie konfliktów na linii człowiek-zwierzyna łowna spowoduje wzrost napięcia w lokalnych społecznościach i wyraźnie zmniejszy skuteczność kół łowieckich w zapobieganiu tym napięciom.
W imieniu własnym i wielu ludzi którym bliskie jest etyczne, skuteczne, oparte o tradycyjnie pojmowane wartości łowiectwo, apeluję do Państwa o przyjęcie Ustawy Prawo Łowieckie w kształcie wypracowanym i ostatecznie zaakceptowanym przez Komisję Nadzwyczajną komisji sejmowych.

Dr hab. n. med. Zbigniew Ciemniewski
zbigniew.ciemniewski@medikard.eu
www.psymoje.pl