Korzystając z wolnego dnia wybraliśmy się z Maćkiem na daniele do naszego żorskiego obwodu. Jak było – na zdjęciach poniżej.
- Po 14.00 wyjeżdżamy z domu mijając spokojnie wędrujące ze świeżo skoszonej kukurydzy 3 piękne koguty
- Po 14.00 wyjeżdżamy z domu mijając spokojnie wędrujące ze świeżo skoszonej kukurydzy 3 piękne koguty
- To moja „czatownia” – ciekawe miejsce w starej olszynie na skraju łąk
- To moja „czatownia” – ciekawe miejsce w starej olszynie na skraju łąk
- Widoczność bardzo dobra
- Po drugiej stronie łąki widoczna „normalna” ambona
- … a nieco dalej w lewo jeszcze nie skoszona ale za to mocno zrujnowana kukurydza
- Maciek strzelał o 15.00 ale strzał wyglądał na spóźniony i nasze młode wyżły miały znakomity, zakończony sukcesem trening.
- Maciek strzelał o 15.00 ale strzał wyglądał na spóźniony i nasze młode wyżły miały znakomity, zakończony sukcesem trening.
Dodaj komentarz